"Marzenie"
Wierzyłam, że spełni się moje marzenie,
jednak póki co, niczego nie zmienię.
Może nie jestem w pełni szczęśliwa,
ale to szczęście we mnie rozkwita.
Pod jego wzrokiem czuję, że płonę,
jak me policzki robią się czerwone.
Serce me bije tysiąc razy szybciej,
nie wiem czy dam radę wtedy jasno myśleć.
Zamykam oczy, by się uspokoić.
Jednak to nic nie daje,gdyż nade mną on stoi.
Chwyta mnie za rękę i prowadzi przed siebie.
Czy to wizja czy sen, a może marzenie?
Nie wiem nawet, ile stan ten już trwa,
i jaka jest przy nim pora dnia.
Bo czy poranek, południe, a nawet wieczór,
tak samo mocno pragnę być obok niego.
M.Bielawiec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz