"ZA MUREM"
Nie mogę dostrzec, swojej życia drogi,
wiem, że kocham, czemu więc,
mur przede mną stoi.
Nie mogę iść dalej,
ciągle stoję w miejscu.
Gdzie są bariery, trzymające w tym nieszczęściu?
Dosyć ja mam już tego cierpienia.
Chcę iść dalej po swoje marzenia,
kochać mocno i być kochaną
i być w objęciach jego roześmianą.
Ale coś blokuje, nie dając za wygraną,
to przeszłość chce owładnąć me ciało.
Odwracam się do tyłu.
cofam się pół kroku,
ale przecież tu nie ma nikogo.
Stoję bez sensu, nie wiem dokąd iść,
a ja bym chciała po prostu żyć.
Więc w którą stronę iść?
Gdzie jest moja droga?
Ta w której on powie to słowo kocham.
Zamykam oczy i widzę już drzwi.
Wiem, że to tam właśnie muszę iść.
M.Bielawiec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz