poniedziałek, 12 lutego 2018

"WIECZNA PRZESZŁOŚĆ" M.Bielawiec

WIECZNA PRZESZŁOŚĆ

Myślałam, że uciekłam od tego co było,
ale podwójnie mnie to dogoniło.
Mam mętlik w głowie, tysiące myśli.
Brak odpowiedzi, może mi się przyśni.
Złudzenia okrutne targają uczucia.
Chcę być szczęśliwa. A to się nie uda.
Przeszłość dopadnie mnie wszędzie.
Jak żyć w takiej udręce?
Bezsilność jak zaraza dopada.
Kto zechce się podnieść, 
to jak mucha pada.
Czasem zamknąć oczy jest dobrze.
Jednak, gdy pojawia się On,
oczy robią się mokre.
Za wiele łączyło tych wspomnień nas.
Tylko on odmienił mój świat.
Temu Go nigdy nie zapomnę.
Nawet kiedy, zapomni On o mnie.
Uczucie zbyt mocne było.
Miłości nie zwalczyło,a uczucie zabiło.
Robi to ciągle, pomału, gwałtownie.
Niby tak słodko, a w dół jakże ciągnie.
Nie zrobię lecz nic. Pogodzę się z tym.
Że nigdy dla mnie On nie mógł być.
Przeznaczenie nie zawsze jest piękne.
Oszukać można kogoś, ale nie serce.
Kiedy coś w czuły punkt trafi,
nie zmyje się tego,  nawet kiedy rani.
Tracąc kontrolę, podążam w przyszłość.
Ale długo nie potrafię w niej  wystać.
Bo chociaż ludzie widzą szczęśliwą twarz.
Są okłamani, bo w sercu powódź mam.
                                     Małgorzata Bielawiec




niedziela, 11 lutego 2018

MOGŁEŚ MIEĆ WSZYSTKO M.B.

MOGŁEŚ MIEĆ WSZYSTKO

Znałam każdy uśmiech Twój.
Każdy kaprys z Twoich ust.
Znałam każdą Twoją łzę.
Ciebie znałam. Ty mnie chyba nie.
Ale nadzieję miałam do końca.
Jednak nie unosiła ona do słońca. 
Mogłeś mieć wszystko.
Wszystko co byś  chciał.
Dla Ciebie odwróciłabym cały świat.
Ale wolałeś inną drogę wybrać.
Zmieniłeś chyba swoją przystań.
Tyle mówiłeś jaka jestem ważna.
A teraz? Nic nie ma.
Spaliła się gwiazda.
Nic nie zostawiła. Tylko zwątpienia.
W miłość, w życie czy chęć istnienia.
Ale miłość przecież nie wyblakła.
Ty wyblakłeś, a ja przy tym zgasłam.
Mogłeś mieć wszystko.
Wszystko co byś chciał.
Ja już nie mam nic.
Ty fałszywy świat.

                                    Małgorzata Bielawiec